niechZagrają niechZagrają
456
BLOG

Legenda polskiej piosenki...

niechZagrają niechZagrają Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Polska piosenka ma do siebie to,że tworzyli ją wspaniali wykonawcy. Wspaniali pod każdym względem - albo indywidualnej interpretacji, albo szczególnych cech swojego głosu, albo z uwagi na wyjątkjowo trafny dobór repertuaru... a temu sukcesowi towarzyszyli zarówno kompozytorzy, jak i autorzy tekstów.

Dla mnie okres lat 60., 70. czy 80. XX wieku to nieprzerwany okres poznawania nowych - dla mnie nowych - talentów. Wśród ulubionych wykonawców znaleźli się i najmłodsi muzycy (jak choćby Czesław Niemen, Michał Bajor, Danuta Rinn czy Maryla Rodowicz), jak i już znani i lubiani - Zbigniew Kurtycz, Jerzy Połomski, Wojciech Młynarski, jak również już schodzący ze sceny z racji wieku - Ludwik Sempoliński czy Mieczysław Fogg...

Nie przypadkowo wymieszałem te nazwiska wykonaców solistów. Obok nich czy wraz z nimi doskonale prezentowały się różne zespoły muzyczne - Mazowsze i Śląsk, Marek i Wacek, Tropicale Thaiti Granda Banda, Wawele czy też i Gitary - te "czerwone" i  te "niebieskie", bracia Zielińscy, wszyscy występowali dla nas na estradzie - czy to na żywo, czy też za pośrednictwem Polskiego Radia, później telewizji.

Istnieli zawsze, przypominali się przy różnych okazjach -  z kolędami w okresie świąt Bożego Narodzenia, czy też państwowych - z okazji "Rewolucji Październikowej" czy też 1 Maja, ale o święcie 3 Maja było już cicho. I dziwiła mnie ta ekstaza z przygotowaniem flag tuż przed 1 maja, znikanie następnego dnia, by ponownie powiewały na wietrze już przez cały tydzień z okazji "Dni Zwycięstwa" - może z racji wieku nie zdawałem sobie wtedy sprawy - jakiego zwycięstwa. Bo tych świąt z kościuszkowymi kosynierami, pamięci "Kosynierów Gdyńskich" czy też Powstańców Śląskich nikt nie potrafił ogarnąć spojrzeniem.

A obiecana legenda polskiej piosenki - to jakże w tamtym czasie popularna... Irena Santor.

Jej wspaniały głos i urocze pieśni, nie krzykliwe, ale pełne melancholii, zamyślenia i marzeń o wszystkim, co sercu bliskie.

Zapraszam do wysłuchania tych - najpiękniejszych nie tylko melodią czy słowami, głosem, ale tych, które utkwiły w mojej pamięci z racji swojego ciepła i perfeksji wykonania. Chociaż Irena Santor była solistką, to zdarzało się jej również wystąpić w duecie, często z dużo młodszymi pokoleniami wykonawców i jej głos wspaniale harmonizował nawet z najtwardszymi w przyszłości wykonawcami nawet najcięższego rocka...

https://youtu.be/prysSBUceCw


https://youtu.be/QykUOo3FXE8

 

https://youtu.be/kUyTaiAcJ80

 

Na zakończenie dwa razy ta sama piosenka, lecz w różnych... scenografiach

  

https://youtu.be/SOEPE3veoCE

 

https://youtu.be/GAYZ9-03gOQ

 

 

 

Szanuję prawa drugiego człowieka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości