niechZagrają niechZagrają
237
BLOG

Violetta Villas

niechZagrają niechZagrają Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Czesława Cieślak urodziła się w Belgii w rodzinie górniczej. W 1946 roku państwo Cieślakowie przybyli do Polski i osiedlili się w Lewinie Kłodzkim. Czesława, poza programowym kursem szkolnym uczęszczała do ogniska muzycznego, uczyła się gry na fortepianie, skrzybcach oraz na puzonie. Tańczyła też w balecie.

Naukę śpiewu solowego rozpoczęła w 1956 roku w Szczecinie, ale po roku przeniosła się do Wrocławia, a następnie do Warszawy. Pierwsze sukcesy woklane odniosła już w 1960 roku występując w Polskim Radio, wystąpiła także w znanym programie "Podwieczorek przy mikrofonie".

Wzrastająca popularność jej wykonań zaowocowała występem na międzynarodowym festiwalu piosenki w Sopocie w 1961 roku. Wystąpiła także przed publicznością na kilku festiwalach w Opolu. Od 1965 roku rozpoczęła udane koncerty we Francji, gdzie występowała z Czesławem Niemenem oraz Piotrem Szczepanikiem.

Występowała pod pseudonimem artystycznym jako Violetta Villas - co sugerowano jej z uwagi na trudności w wymowie za granicą jej polskiego nazwiska. Chociaż przygotowywałą się do kariery operowej, ostatecznie zdobyła popularność jako piosenkarka estradowa.

Była ceniona za granicą, w Polsce miała bardzo wielu sympatyków, ale też i sporą grupę osób jej nieprzychylnych. Ja miałem okazję sukcesywnie poznawać jej repertuar z miarę jej kolejnych nowych nagrań począwszy od 1965 roku, kiedy pokazał mi ją w TVP brat ojca ze wskazaniem, że jest to jedna z najlepszych polskich piosenkarek. I nie mylił się, uważam tak samo.

Uważam, że zrobiono jej wielką krzywdę, że pozostawiono ją całkowicie samej sobie, bez publiczności, bez koncertów i z wielką przyjemnością wysłuchiwałem każdej emisji radiowej czy telewizyjnej utworów w jej wykonaniu.

Zmarła w osamotnieniu, porzucona przez wielbicieli, w 2011 roku.

Jej życie, pełne wrażeń artystycznych, miało również i cienie wynikające z zawiści, jaka towarzyszyła jej karierze artystycznej. Jej wspaniały głos mógł wzbudzać zazdrość tych, którym nie był dany. System państwa lat 60-80. XX w. nie znosił indywidualności a Violetta Villas znałą swoje walory. Również cieniem położyła się jej współpraca z systemem bezpieczeństwa. Co ciekawe, są dowody współpracy w jej przypadku, chociaż w przypadku wielu ewidentnych objawów współpracy wielu znanych i szanowanych obywateli takich dowodów raczej trudno jest dopatrzeć się.

Myślę, że wiele tajemnic czeka jeszcze na swoją odsłonę a ja twierdzę, że administracja zarzadzająca kulturą uczyniła tej artystce wiele, wiele zła.

Na pewno będę wracał do jej nagrań.

 

 

http://youtu.be/xS7cZtKuKDM

 

http://youtu.be/suidgFkwYms

 

http://youtu.be/lKFdi9Tn9FE

 

http://youtu.be/5NIb-HZzIPk

 

http://youtu.be/si0hlssMd0E

Szanuję prawa drugiego człowieka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości